KRAKÓW >NIEPOŁOMICE> NOWE BRZESKO>PROSZOWICE>SŁOMNIKI >MARSZOWICE>KRAKÓW
Wtorek, 22 czerwca 2010
· Komentarze(0)
Dziś postanowiłem wyruszyć z moim bratem,w kolejną podróż na 100khm ,wczoraj też mieliśmy ochotę coś nabić w kilometrach ale nie udało się niestety bo zaczeło padać, więc postanowiliśmy dziś wywalczyć 100khm.:)Od początku poczułem mocny wiatr jak wyruszyłem z domu, wiedziałem ze dziś nie będzie łatwo, ale noga na początku się kręciła dobrze.Szybko dojechaliśmy do Niepołomic tam krótka przerwa i dalej ,cały czas wiał mocny wiatr który, nie odpuszczał nas aż do słomnik fajny Odcinek przez las:) pózniej skręt w lewo na most i wjazd do Nowego Brzeska:).Od Nowego Brzeska też dobrze się jechało , były małe pagórki ale na spokojnie dało się wyjechać, troszkę droga do Proszowic się Dłużyła bo co chwile pod górkę ,i w końcu Proszowice tam przerwa ok 20 minutowa, brat jadł lody ja nie chciałem bo za zimno było :) Po przerwie wyruszyliśmy jak nas droga prowadziła czyli do słomnik 17 kilometrów tam droga tez była fajna i pagórkowata ,nie odpoczywaliśmy w Słomnikach bo chcieliśmy nadrobić czas ostatnie 2 podjazdy w Marszowicach tam Maks pokazał ze jest dobry w podjazdach .Ostatnie kilometry do Krakowa były troszkę ciężkie ponieważ juz odczuwałem nogi więc nie mogłem się doczekać tabliczki z napisem Kraków . Potem przejazd przez Nową Hutę i powrót Nowohucką tam rozdzieliliśmy się z Bratem on skręcił w lewo , a ja w prawo ogólnie wycieczka super tylko ten wiatr.... :)